środa, lutego 14, 2007

Walentynki 2007

Dziś z okazji Walentynek
taki ułożyłam rymek -
by był zawsze KTOŚ na świecie,
KTOŚ dla kogo żyć będziecie,
by ten KTOŚ to odwzajemnił,
a los Wam marzenia spełnił :)

środa, stycznia 24, 2007

The naming of cats

(not mine)

The naming of cats is a difficult matter
It isn't just one of your holiday games
You may think at first I'm as mad as a hatter
When I tell you a cat must have three different names

First of all, there's the name that the family use daily
Such as Peter, Augustus, Alonzo or James
Such as Victor or Jonathan, George or Bill Bailey
All of them sensible, everyday names

There are fancier names if you think they sound sweeter
Some for the gentlemen, some for the dames
Such as Plato, Admetas, Electra, Demeter
But all of them sensible everyday names

But I tell you a cat needs a name that's particular
A name that's peculiar, and more dignified
Else how can he keep up his tail perpendicular
Or spread out his whiskers, or cherish his pride?

Of names of this kind, I can give you a quorum
Such as Munkustrap, Quaxo or Coricopat
Such as Bombalurina, or else Jellylorum
Names that never belong to more than one cat

But above and beyond there's still one name left over
And that is the name that you never will guess
The name that no human research can discover
But the at himself knows, and will never confess

When you notice a cat in profound meditation
The reason, I tell you, is always the same:
His mind is engaged in a rapt contemplation
Of the thought
Of the thought
Of the thought
Of his name

His ineffable effable effanineffable
Deep and inscrutable singular name

wtorek, października 17, 2006

Ewa

(nie mojego autorstwa)

Wpierw Bóg stworzył mężczyznę w Rajskim swym Ogrodzie
pomyślał, "Muszę stworzyć, coś, co w życiu tobie pomoże"

Tak powstał projekt wielki, piękniejszy od bursztyna.
Przed oczyma mężczyzny pojawiła się dziewczyna.

Dwie piękne nogi, długie i aksamitne
delikatne i gładkie, można rzec wybitne.

Przepiękne bioderka o kształcie pożądanym,
by mężczyzna wiedział, że jest przez Boga wybranym.

Dwie cudne piersi, pełne i soczyste,
tworzące w myślach mężczyzny, marzenia nieczyste.

Ukochane ręce, idealne do przytulania,
i dwie kochające dłonie, do głaskania i całowania.

Pęk długich i jasnych włosów, do ramion sięgających
I para błękitnych oczu, zawsze czułych i wielbiących.

Stworzył to Bóg dla mężczyzny, by serce jego śpiewało.
Dodał jeszcze usta... I wszystko się zjebało...

piątek, sierpnia 25, 2006

O dwóch takich...

Nie dość, że Księżyc kiedyś ukradli,
to gdy do władzy teraz dopadli,
jedna planeta znikła z Układu.
Pluton usłyszał: "hej, spieprzaj dziadu!"

wtorek, sierpnia 22, 2006

Poezja na dziś

ale chryja
boli mnie szyja
chyba źle spałam
się powyginałam

piątek, sierpnia 04, 2006

Nie tylko dla oficerów

Nie matura, lecz chęć szczera...
dzisiaj sensu to nabiera.
To, co niezdane, Romek zalicza -
niezła reklama jego oblicza.
Pomimo całej jego wielkości
trudno tu mówić o dojrzałości.

czwartek, czerwca 29, 2006

Śpiący Kopciuszek

(To poezja nie mojego autorstwa)

Pewna rozwódka dosyć puszysta
Nie miała męża, rzecz oczywista

Lecz miała za to dwie głupie córki
Co malowały ciągle pazurki

Nie myły garów, nie słały łóżka
Wiec wynajęły sobie Kopciuszka

Była to całkiem-całkiem dzieweczka
Figurka owszem, biuścik czwóreczka

Kopciuszek często przycinał oko
Bo krzywą cukru miał dość wysoką

Wtedy Kopciuszka niewiasty wredne
Kopały celnie w nocy i we dnie

Raz w swojej willi wydawał party
Sam król sedesów - Cichopuk Czwarty

Bo Sedesowicz, syn Cichopuka
Od lat dziewicy na żonę szukał

A był to łysy przystojny młodzian
W czarne gustowne dresy przyodzian

-! Słuchaj, Kopciuszku - rzekły babsztyle -
Masz nam usmażyć z powietrza filet

I trzy puszyste rozchichotane
Wyszły na party w tiule ubrane

Sen chwilę potem zmorzył Kopciuszka
We śnie zjawiła się Dobra Wróżka

Masz tu, Kopciuszku, niecałą stówkę
Jedź na przyjęcie i weź taksówkę

Nie dam ci więcej, bo nie mam kasy
Takie na wróżki przyszły dziś czasy

Wróć przed taryfą nocną, idiotko,
Później drałować będziesz piechotką

Tam na przyjęciu młody Cichopuk,
Wyznał jej miłość, w takim był szoku

Tutaj się wytnie sceny z prywatki
Ze względu na was, kochane dziatki

Ale do rzeczy. Wróćmy do chwili
Kiedy Kopciuszek wybiega z willi

Wersja dla dzieci o tym nie mówi
Co tak naprawdę Kopciuszek zgubił.

Zgubił on bowiem biegnąc z imprezki
Czerwone stringi, w dodatku "eski"

Papa Cichopuk wysłał nazajutrz
Emisariuszy po całym kraju

Żeby znaleźli jedną z dzieweczek
Która pasuje do tych majteczek

Tysiące panien doznało stresu
Przy naciąganiu ciasnego desu

Założyć stringów nie dały rady
Bo wszystkie miały za tęgie wkłady

Ale zdębieli emisariusze
Kiedy założył stringi Kopciuszek

Potem odbyło się weselisko
Gdzie wielu gości upadło nisko

Były prezenty i czek od papy
I noc poślubna - całkiem od czapy

Bo choć pan młody był nie wyżyty
Śpiacy Kopciuszek spał jak zabity

Teraz, dziewczęta, nadeszła pora
Na cos mądrego, czyli na morał

Niech was nie zwiedzie przykład Kopciuszka
Kiedy wskoczycie komuś do łóżka

Bo nie wystarczy gdzieś majtki zgubić
By księcia z bajki zaraz poślubić.